KOBIETY I MĘŻCZYŹNI MIĘDZY 20 A 30 ROKIEM ŻYCIA

W gabinecie pracuję z osobami od 13ego roku życia do prawie 70tego. Jednak gdyby więcej kobiet i mężczyzn korzystało z pomocy psychologa między 20stym a 30stym rokiem życia (w okresie usamodzielniania) byłoby mniej rozwodów, jakość tworzonych związków byłaby jakościowo lepsza, decyzja o pracy kierowana byłaby poczuciem wartości i mocnymi stronami, a nie lękiem i obawami. Profilaktyka lepsza niż leczenie! Zapraszam do obejrzenia filmu.

Każdy problem można rozwiązać w każdym wieku. Wszystko jest możliwe, ale…

Przytoczę parę przykładów.

Kobieta lat 35. Sypie jej się małżeństwo. Nigdy nie było dobrze, ale teraz jest już naprawdę kiepsko. Dwójka dzieci. Lęki i obawy przed powrotem na rynek pracy. Gdyby wcześniej “przepracowała” swój związek (np. okres narzeczeństwa), prawdopodonie nie wyszłaby za mąż. Szukałaby “odpowiedniejszego” partnera, który byłby dojrzalszy, stabilniejszy emocjonalnie, otwarty na kominukację. Łączyłaby macierzyństwo z pracą (bo wierzyłaby, że może realizować to czego pragnie). 

Mężczyzna lat 32. Nie skończył studiów (“Nie dałbym rady”). Samotny. Kilka nieudanych związków. Ma pracę, która jest “bezpieczna”, nie wymaga od niego za dużo. Chciałby mieć żonę, lepszą pracę, ale w siebie nie wierzy, nawet nie wie, że mógłby. Problem z poczuciem własnej wartości, wiarą w siebie i nawiązywaniem/tworzeniem relacji można było “przepracować” już w wieku 25 lat. Teraz wszystko wyglądałoby inaczej…

I uwaga, to nie jest tak, że jak ktoś nie zgłosi się między 20stą a 30stą do psychologa to już nie warto czegokolwiek robić! Oczywiście, że warto! Zawsze! Nawet przy 70ce! Po prostu ten przedział wiekowy pozwala uniknąć wielu, wielu niedobrych dla nas decyzji. Po tym wieku, musimy zmierzyć się z konsekwencjami tych niedobrych decyzji oraz powoli uczymy się rozeznawać, które decyzje będą nam służyć 🙂 Cudowna perspektywa, prawda?

Więcej w filmie. Serdecznie zapraszam.