Przyszli do mnie Rodzice, którzy mają trudności wychowawcze. Po kilku minutach rozmowy słyszę: “Jest leniwy, nic nie zrobi w domu”, “Ona myśli tylko o sobie”, “Ja nie wiem co to dziecko wymyśla”. A Nastolatek siedzi i tego wszystkiego słucha, a problemy są i to całkiem poważne (używki, niechodzenie do szkoły, wracanie późno do domu, codzienne kłótnie).
Pytam się Nastolatka, jego wersja jest kluczowa do zrozumienia problemu, mimo iż już podejrzewam co się dzieje, chciałabym usłyszeć co ma do powiedzenia, a przede wszystkim zależy mi, aby Rodzic usłyszał swoje dziecko. “Moja mama tylko na mnie krzyczy, cokolwiek bym zrobiła jest zawsze źle”, “Mówi, że mnie odeśle do wariatkowa jak tak się będę zachowywać”, “Ona nic o mnie nie wie, nie chce jej mówić, bo w ogóle mnie nie słucha, tylko się wymądrza” (to te łagodniejsze określenia).
Nie wiem czy to jest widoczne, ale z tych wypowiedzi (i po rodzaju problemów) jest dla mnie jasne, że Nastolatek jest zagubiony, nikt z nim nie rozmawia, nie tłumaczy świata, nie buduję z nim relacji. Jest to relacja RODZIC GÓRA – NASTOLATEK DÓŁ: “Ty dzieciaku masz mnie słuchać, bo ja wiem lepiej”. Oczywiście Rodzic to wszystko robi w dobrej wierze (co do tego nigdy nie mam wątpliwości). Jest tu jeszcze jedna widoczna rzecz – taki Nastolatek słyszy tylko i wyłącznie nieprzychylne rzeczy na swój temat.
Bardzo mi zależy, żeby zmienić panujący schemat (“Moje dziecko jest złe”) więc zadaję KLUCZOWE pytanie: “A co Pani/Pana córka/syn robi dobrze, co Pan/Pani w niej/nim lubi?”. Zapada cisza. I obserwuję widoczne skrępowanie, zmieszanie Rodziców. I w myślach mówię: “Błagam, proszę tylko nie mów, że nic”, po czym pada odpowiedź: “Nie wiem, chyba nic”.
PANI PSYCHOLOG RADZI: Drodzy Rodzice, którzy macie dobre relacje ze swoimi Nastolatkami oraz Ci którzy jeszcze muszą nad nimi popracować, mam dla Was ĆWICZENIE. Wypiszcie na kartce i przeczytajcie (albo zostawcie w widocznym miejscu) 3 rzeczy, które lubicie/doceniacie w swoim Nastolatku. To jest poziom łatwy. Poziom średni: 5 rzeczy. Poziom trudny: 10 rzeczy.
Podaję przykłady
1. Bardzo mi się podobało jak zaopiekowałaś się swoją młodszą siostrą podczas mojej nieobecności.
2. Chciałam Ci podziękować za rozwieszenie prania.
3. Podziwiam Twoją odwagę, ……………. (tutaj przykład sytuacji, po której tak zaczęliśmy myśleć).
4. Rozbawiła mnie Twoja historia o ….. (tutaj przykład), lubię Cię słuchać.
5. Twoje spaghetti nie ma sobie równych.
6. Jestem ogromnie wdzięczny za cierpliwe tłumaczenie mi zawiłości telefonu komórkowego.
7. To zdjęcie, które zrobiłeś jest fenomenalne.
8. Dziękuję, że Azor zawsze jest nakarmiony.
9. ………………………………………………………………………….
10. …………………………………………………………………………
Pkt. 9 i 10 zostawiam pusty. Liczę na Was. Napiszcie w komentarzach swoje pomysły.